• Piotr Kasperczak+
• 6 lipca 2019

Dokładnie miesiąc temu pisałem o uruchomieniu platformy Google Trips, która – szczęśliwie dla użytkowników wyszukiwarki – w jednym miejscu łączy m.in. Google Flights, Google Hotels i kilka innych narzędzi Google.

Intrygowało mnie wówczas, dlaczego pod adresem google.com/travel gigant technologiczny promuje usługę Google Trips (a nie Google Travel). Zwłaszcza że od trzech lat pod nazwą Google Trips funkcjonuje… aplikacja dla podróżników.

„Ciekawe, czy desktopowa wersja nie wpłynie negatywnie na aplikację Google Trips” – zastanawiałem się kilka tygodni temu. Na odpowiedź nie musiałem zbyt długo czekać. Firma z Mountain View właśnie ogłosiła, że nie będzie wspierać tej aplikacji i z dniem 5 sierpnia Google Trips zniknie z Google Play i App Store.

Google na pocieszenie informuje jedynie, że ze swoich ulubionych funkcjonalności z Google Trips będzie można korzystać w innych produktach – m.in. w wyszukiwarce i mapach Google.

Dlaczego aplikacja Google Trips znika z rynku?

Po pierwsze Google Trips pojawiło się w momencie, gdy na rynku funkcjonowało już wiele ciekawych aplikacji pomagających w planowaniu podróży. Po drugie liczba pobrań aplikacji nie zachwyca. Mimo ogólnego dobrego odbioru i pozytywnych recenzji 5-10 milionów pobrań byłoby całkiem niezłym wynikiem dla startupu, ale nie dla Google. Po trzecie, Google stawia teraz na rozwój platformy google.com/travel (dodajmy, o tej samej nazwie, co aplikacja), zintegrowanej z mapami i wyszukiwarką. Zatem dodatkowa aplikacja staje się w tej chwili zbędna.

Dalszy rozwój Google Maps nieunikniony?

Wszystko wskazuje na to, że Google będzie też mocno rozwijać mapy i dodawać do nich nowe funkcjonalności. Świadczyć o tym może choćby przejęcie pod koniec ubiegłego roku indyjskiej aplikacji kolejowej „Where is my train”.

Już teraz użytkownicy Google Maps mogą w 10 największych miastach w Indiach śledzić czas przejazdu autobusem, sprawdzić, czy ich pociąg przyjedzie planowo oraz uzyskać wiele cennych informacji dotyczących transportu publicznego w tym kraju. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości podobnych funkcjonalności w mapach możemy się spodziewać w innych krajach.

Chyba że Google znów zdecyduje się na zamknięcie kolejnej aplikacji…