Google poprawia wygląd wyników wyszukiwania hoteli
Na początku sierpnia pisałem o tym, że Google testuje nowy wygląd w wynikach wyszukiwania hoteli. Można zresztą powiedzieć, że w całym 2018 roku ekipa z Mountain View mocno pracowała, by poprawić użyteczność w zakresie planowania podróży w wyszukiwarce.
W lutym Google wzięło się najpierw za wersję mobilną, a potem zaczęło testować nowy design dla wersji desktopowej. Warto dodać, że ostatnie tak gruntowne zmiany w lokalnych wynikach wyszukiwania hoteli przeprowadzono w 2015 roku, czyli dokładnie trzy lata temu.
Jak prezentują się teraz lokalne wyniki wyszukiwania hoteli?
Po wybraniu słowa kluczowego, na przykład „hotele sopot” i kliknięciu w któryś z elementów 3-paku na samej górze wyników organicznych, pojawia się całkiem nowy interfejs. Oczywiście możemy filtrować wyniki wyszukiwania na mapie, co się przydaje zwłaszcza w sytuacji, gdy zależy nam na obiekcie w pobliżu konkretnej lokalizacji. Możemy jednak skorzystać z listy miejsc w formie ładnie zaprezentowanych kart hoteli.
W każdym momencie będziemy mogli zmienić zakres dat, liczbę gości, a także zakres cenowy. Wielu użytkowników doceni sortowanie według filtrów – oceny gości, udogodnień (np. bezpłatnego wifi, basenu lub klimatyzacji). Możesz ponadto wybrać kategorię hotelu lub oferty specjalne. Większość funkcjonalności była dostępna w poprzedniej wersji. Chodzi o to, że teraz informacje te są bardziej uporządkowane i lepiej zaprojektowane.
Zobacz także: Google Price Insights – czy zainteresuje hotelarzy?
Ciekawie robi się po wybraniu konkretnego obiektu. Wówczas zobaczymy przeprojektowaną stronę ze szczegółowymi opisem obiektu wraz z atrakcjami i udogodnieniami oraz takimi informacjami, jak lokalizacja i hotele podobne w pobliżu.
Zakładki na górze interfejsu kierują użytkownika m.in. do cen, opinii i zdjęć hotelu publikowanych przez obiekt, jak i gości hotelowych. Ciekawą funkcjonalnością wprowadzoną przez Google są recenzje gości z możliwością wyszukiwania po konkretnych słowach typu „klimatyzacja” czy „wifi”. Widać, że gigant Mountain View mocno depcze po piętach OTA, a w tym konkretnym przypadku serwisowi TripAdvisor.
Nareszcie widać spójność między mobilnymi a desktopowymi wynikami i trzeba przyznać, że to krok w dobrym kierunku. Pytanie, czy i kiedy Google weźmie się za 3-pak. Zdaniem wielu ekspertów to już tylko kwestia czasu.
oprac. na podst. Google / Search Engine Land / 9to5google.com
Dodaj komentarz