• Redakcja+
• 10 stycznia 2016

Uber, aplikacja mobilna mająca za zadanie kojarzyć kierowców i pasażerów. Ma swoich zwolenników oraz zagorzałych przeciwników, uwielbiana zwłaszcza przez ludzi młodych chętnie korzystających z nowych technologii.W Polsce dostępna od sierpnia 2014 roku, na świecie znana już od ponad 5 lat.

Kolejne lata działalności Ubera pokazują, że startup bardzo dynamicznie się rozwija. Aplikacja stworzona w Stanach jest obecnie dostępna dla mieszkańców ponad 200 miast w aż 67 krajach i to z pewnością nie koniec. Firma pracuje nie tylko nad poszerzeniem zasięgu działalności, ale jak się okazało pod koniec ubiegłego roku, szuka dla siebie również nowych możliwości, nie tylko w zakresie transportu klientów z miejsca A do miejsca B.

W Boże Narodzenie firma zarządzana przez Travisa Kalanicka zabezpieczyła patent na interfejs aplikacji wyglądającej jak metawyszukiwarka (typu Kayak) wzbogacona o flagową usługę, jaką w tej chwili oferuje Uber.

Istotą Uber Travel jest pomoc w organizacji i optymalizacji kosztów podróży oraz efektywne zarządzanie całym jej przebiegiem. Wystarczy wpisać datę, miejsce docelowe i kliknąć przycisk „MAGIC”, aby zadziała się cała ta „magia”. Uber Travel znajdzie dla nas najlepsze połączenie lotnicze, wyszuka kilka propozycji noclegów korzystając z tradycyjnej bazy hoteli ale także kwater wynajmowanych poprzez serwis Airbnb oraz wyśle po nas kierowcę na lotnisko – oczywiście o odpowiedniej godzinie. Wszystko w jednym miejscu, szybko, łatwo i wygodnie.

Uber z pewnością zmienił rynek przewoźników na świecie, czy Uber Travel również zapoczątkuje rewolucję? Jak dotąd zarząd firmy nie chce komentować tych doniesień. Czekamy z niecierpliwością na więcej informacji. Chętnie dowiemy się na przykład, czy pojawił się już pomysł na rozwiązanie jednego z kluczowych na ten moment problemów, czyli zakazu wjazdu kierowców Ubera na niektóre lotniska…

oprac. Małgorzata Pol na podst. Tnooz / Businessinsider