Nie będziesz miał blogów cudzych przede mną


- Piotr Kasperczak+
- 23 lipca 2013
Nie bywam na imprezach organizowanych przez blogerów dla blogerów. Mnie ciągnie do bardziej otwartych spotkań, gdzie towarzystwo jest mieszane, gdzie trudniej o tworzenie kółka wzajemnej adoracji i oglądania tych samych twarzy.
Coś mnie jednak kusiło, by przyjrzeć się uważniej, o czym (i jak) rozmawia blogosfera i podpatrzeć, jak taki event organizuje duża marka, która wspiera wiele blogowych inicjatyw. Stąd moja obecność na Orange Blog Talks Social, który odbył się w ubiegłą sobotę w warszawskim klubie Bazar.
Jakie wrażenia po imprezie?
Przyznam, że byłem pozytywnie zaskoczony. Być może idea dzielenia się wiedzą nieco się już wytarła, ale w powietrzu czuło się pozytywne wibracje i dobry kontakt mentorów, takich jak Paweł Tkaczyk czy Natalia Hatalska z osobami, które szukają inspiracji lub rozpoczynają swoją przygodę z blogowaniem. I nie ukrywajmy, głównie te dwa nazwiska skusiły mnie, by uczestniczyć w tego typu imprezie.
Tkaczyk i Hatalska przyciągnęli zresztą całkiem sporą widownię, choć zauważyłem także wolne miejsca na sali. Być może sobotnie lipcowe popołudnie nie było najlepszym terminem na imprezę dla blogerów (zresztą absencja zarejestrowanych na wydarzenie osób to bolączka wielu organizatorów, ale o tym może innym razem).
Nie będę szczegółowo relacjonował całego wydarzenia, (tu pole do popisu mają osoby, które blogowanie mają we krwi), ale chętnie podzielę się tym, co mnie osobiście podobało się najbardziej i czego mi zabrakło.
Może najpierw co zagrało?
Ciekawe tematy prezentacji (no może poza edge rankiem, który raczej jest ograny przez osoby zajmujące się na co dzień marketingiem i social mediami, i nieco wymykał się prowadzącemu spod kontroli). Pomysł z warsztatami też się sprawdził, choć wiele osób miało problem z wyborem, a nie dało się uczestniczyć w dwóch ścieżkach na raz. Nieformalna formuła spotkania zrobiona na luzie, bez nadęcia, w knajpce a nie w sali konferencyjnej, i fajnie poprowadzona przez chłopaków z Brand24. Wreszcie ciekawi ludzie, których udało mi się spotkać i (w wielu wypadkach) poznać.
Nad czym warto popracować?
Problemy z czcionką podczas prezentacji czy niewielkie poślizgi czasowe to drobiazgi, które uczestnicy organizatorom szybko wybaczą. Większym problemem było kiepskie rozmieszczenie sal, czyli audytorium w niedalekim sąsiedztwie z cateringiem, przez co towarzysko-kuluarowe rozmowy mieszały się często z wypowiedziami prelegenta (który mimo iż używał mikrofonu czasem był ledwie słyszany). Może osobom w pierwszych rzędach to nie przeszkadzało, ale w połowie sali już był z tym problem. Być może niezłym pomysłem byłby panel dyskusyjny, który bardziej angażowałby uczestników? Poza tym wielkie ukłony dla organizatorów za pomysł i inicjatywę.
Co wyniosłem z tej imprezy? Wiele cennych kontaktów, sporo praktycznej wiedzy (nie tylko o prawie autorskim i real time marketingu) oraz garść podpowiedzi, od osób, które chcą się tą wiedzą dzielić z innymi. I chwała im za to.
Nie przegap
Polecam materiały ze spotkania, w szczególności post Pawła Tkaczyka – Blog jako marka osobista oraz prezkę Natalii Hatalskiej – Transmedia storytelling, czyli kreatywne opowieści w SM.
Powiązane wpisy
Turystyka 2.0 z perspektywy branży turystycznej... 26 listopada 2013 | Marysia Mucha

Troogle – ekosystem turystyczny Google 10 marca 2013 | Cezary Glijer

10 blogów marketingowych, które powinieneś znać... 30 marca 2015 | Piotr Kasperczak

Content marketing w branży turystycznej 9 listopada 2015 | Barbara Stawarz

Bloguj z nami
Piszesz, blogujesz, chętnie dzielisz się wiedzą i doświadczeniem z zakresu marketingu internetowego i e-turystyki? Publikuj swoje autorskie teksty i felietony na TravelMarketing.pl.
Napisz do nas. Zapraszamy do współpracy!
Dodaj komentarz