• Redakcja+
• 29 czerwca 2015

Dziś z naszą travelmarketingową ankietą zmierzy się Bolesław Drapella – CEO & Founder w brytyjskiej spółce RoomAuction.com Ltd, która oferuje system negocjacji cen usług hotelowych w Wielkiej Brytanii oraz w 24 krajach na całym świecie.
Bolesław Drapella to także ewangelista efektywnego marketingu, świetny marketer i prekursor rozwiązań mobilnych w branży nieruchomości.

Moja przygoda z e-turystyką zaczęła się…

w 2002 roku, kiedy to prowadziłem jeden z hoteli w Wielkiej Brytanii (Washbourne Court Hotel), gdzie jako wicedyrektor byłem odpowiedzialny m.in. za sprzedaż pokojów, również kanałem internetowym. Wówczas branża e-turystyki dopiero raczkowała. Wówczas wpadłem na pomysł, aby na stronie hotelu stworzyć moduł do negocjacji cen pokojów w naszym hotelu. Napisałem odpowiedni kawałek kodu i od tego wszystko się zaczęło. Hotel w pierwszym roku działania modułu zarobił dodatkowe £30.000 na przyjętych rezerwacjach. Ten sam mechanizm powtórzyłem w drugim zarządzanym przeze mnie hotelu (Rising Sun Hotel), również z sukcesem. To zaważyło o tym, aby zbudować biznes i założyć RoomAuction.com.

Projekt turystyczny, z którego warto czerpać inspirację to…

Airbnb.com – za ‚disruptive thinking’, za namieszanie na rynku hotelarskim pomimo iż wydawałoby się, że karty dawno są już rozdane, a także Booking.com – za mistrzowskie optymalizacje konwersji i genialne marketing automation.

Blog lub serwis turystyczny, który czytam najchętniej to…

Skift.com – z uwagi na rzetelne dane dostarczane na bieżąco, ciekawe wywiady z najważniejszymi graczami na tym rynku, a także chęć dzielenia się wysokiej jakości i aktualnymi danymi.

Problem polskich firm turystycznych polega na tym, że…

Rynek polski jest na tyle duży, że wiele z tych firm często z lenistwa, ogranicza się do funkcjonowania na rynku polskim. Gdybyśmy byli krajem 10 razy mniejszym, z pewnością wyszłoby z niego więcej biznesów o skali globalnej.

Gdybym miał dziś nieograniczone środki, stworzyłbym projekt, który…

…pomógłby hotelarzom maksymalizować ich przychód z wielu kanałów marketingowych, dostarczając rzetelną i usystematyzowaną wiedzę na temat kosztów konwersji z poszczególnych źródeł online i offline.

Trend, który na pewno się sprawdza się w 2015 roku

Wzrasta świadomość i wykorzystanie yield managementu, czyli maksymalizacji zysków poprzez zarządzanie ceną. To, co znamy tak dobrze ze zmienności cen biletów lotniczych, teraz na dobre wchodzi do hotelarstwa. Z uwagi na wysoką marżowość usługi noclegowej, jest tu olbrzymie pole do popisu. Nadal nie wykorzystane choćby kilkanaście procent średniego obłożenia hotelu to setki tysięcy, a często miliony straconego przychodu. Hotelarze zaczynają coraz świadomiej zarządzać procesem maksymalizacji zysków. To cieszy.

Porażką (przereklamowanym trendem) w branży travel jest dla mnie…

Porażką jest konieczność oddawania swoich usług za 10-30% ceny z uwagi na ‚rezerwacje bardzo last minute’. Jeśli hotel tak bardzo musi obniżać swoje ceny, oznacza to najczęściej, że źle odrobił lekcję z maksymalizacji zysku. O pełnym obłożeniu trzeba myśleć wcześniej niż na 24 godziny przed.

Za 10 lat Polacy będą wypoczywać w…

…bardziej luksusowych hotelach. Na razie cieszymy się wycieczkami all-inclusive w ‚niby to’ 5-gwiazdkowych hotelach w Egipcie. To, co nas jeszcze czeka, to prawdziwy luksus w przystępnej cenie. Uczymy się z tego korzystać, stać na więcej, a w połączeniu z zarządzaniem ceną po stronie hoteli, coraz częściej będziemy mieli okazję do podróżowania i korzystania z bardziej luksusowych obiektów.

Destynacja, którą muszę koniecznie odwiedzić w najbliższym czasie to…

Antarktyda. To jedyny kontynent, gdzie na RoomAuction.com nie mamy w ogóle hoteli. Muszę osobiście sprawdzić dlaczego… (śmiech).

———–

Bolesław Drapella – CEO & Founder w brytyjskiej spółce RoomAuction.com Ltd, która oferuje system negocjacji cen usług hotelowych w Wielkiej Brytanii oraz w 24 krajach na 5 kontynentach (a łącznie w 170 krajach oferuje regularne rezerwacje hotelowe). W poprzednich latach swojej kariery zawodowej Bolesław Drapella budował Grupę Morizon SA, gdzie od 3 osobowego startupu z 3 tys zł przychodu miesięcznie, z pomocą zespołu, inwestycji oraz konsolidujac rynek, rozwinął Grupę do pozycji jednego z liderów rynku. Obecnie Spółka jest notowana na warszawskiej giełdzie i osiąga 1.3 mln zł przychodu miesiecznie, a rok 2014 zamknęła z zyskiem 2.5 mln zł. Odwiedził 20 krajów. Prywatnie mąż i ojciec czwórki synów: Staś (8 lat), Wojtek (6 lat), Piotrek (3 lata) i Łukasz (1 rok).